#37 Anne Frasier "Znajdź mnie"
Czy mocno reklamowana i chwalona książka ma szansę być dobra?
OPIS WYDAWCY
Seryjny morderca Benjamin Fisher, który od trzydziestu lat odsiaduje wyrok w więzieniu, postanawia wskazać policji miejsca, gdzie ukrył ciała swoich ofiar. Stawia jednak warunki prowadzącemu sprawę detektywowi Danielowi Ellisowi. Najważniejszy z nich to obecność jego córki Reni, byłej agentki i profilerki FBI. Stracił z nią kontakt wiele lat temu. Reni nie chce wracać do bolesnej przeszłości. Ostatecznie jednak się zgadza, bo czuje się współodpowiedzialna za tamte zbrodnie. Do dziś ma poczucie winy i dręczą ją wyrzuty sumienia, że uczestniczyła w chorej grze ojca, który wykorzystywał kilkuletnią córkę jako przynętę do wabienia swoich ofiar.
Gdyby tylko zdołała powstrzymać ojca albo ocalić choćby jedną z nich...
Nadszedł wreszcie czas, żeby raz na zawsze zamknąć ten mroczny rozdział w życiu Reni, rodzin zamordowanych kobiet oraz detektywa Ellisa, dla którego ta sprawa także ma wymiar osobisty. Gdy był małym chłopcem, jego matka zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Mężczyzna jest przekonany, że podobnie jak kilkadziesiąt innych kobiet padła ofiarą Fishera. Ich koszmar dopiero się zaczyna...
OPINIA
Bałam się tej książki. Bardzo mocno reklamowana na Instagramie a praktycznie brak negatywnych opinii spowodował, że moje oczekiwania wobec niej naprawdę poszybowały ponad skalę. Obawiałam się rozczarowania, jednak jak się okazało zupełnie niepotrzebnie.
"Znajdź mnie" autorstwa Anne Frasier to przede wszystkim historia Reni - córki seryjnego mordercy. Jednak nie tylko, ponieważ autorka poświęca rozdziały również innym bohaterom - Danielowi (agentowi FBI), matce i ojcowi Reni, a nawet pobocznym postaciom. Mamy do czynienia również z dwiema liniami czasowymi - w formie retrospekcji jak i teraźniejszości. Dzięki temu zabiegowi książka zdecydowanie zyskuje na wartości, a fakt że narracja prowadzona jest w trzeciosobowej formie, pozwala nam wgłębić się w psychikę i myśli bohaterów. Poznajemy ich lepiej, znamy ich motywy, zyskują na autentyczności - są czasami nielogiczni w swoich działaniach, popełniają błędy i kierują się instynktem. To czyni ich jak najbardziej naturalnymi. Mimo, iż historia opiera się na jednym człowieku i zbrodniach które popełnił, rozdziały prowadzone z perspektywy wielu postaci, o których wspomniałam wcześniej, sprawiają, że fabuła jest wielowątkowa. Każdy z bohaterów przedstawia nam swój punkt widzenia i swoje miejsce w historii. Wątek wykorzystania małej dziewczynki celem wabienia kolejnych ofiar pokazuje jak krucha i naiwna jest psychika dziecka oraz jak bardzo podatna jest na ingerencję dorosłych. Doskonale widoczny jest w powieści związek przyczynowo skutkowy pomiędzy tym co zaszło w dzieciństwie i tym jak wpłynęło to na dorosłe życie Reni.
Zaimponowało mi swobodne pióro autorki, które znacznie umila i przyspiesza fabułę, jednocześnie budując napięcie z każdą kolejną stroną. Nie przesadzę uznając, że akcja naprawdę pędzi, każdy rozdział coś wnosi i nadaje tempa historii. Nie ma tutaj pustych wypełniaczy. Wbrew temu, co można wyczytać z dostępnych opinii nie uznałabym tego thrillera za mroczny, czy pełnego grozy. Jest on raczej gęsty, hermetyczny. Akcja rozgrywa się na pustyni, a autorka znakomicie oddała ten klimat. Choć nie mroczny, to naprawdę świetny thriller psychologiczny.
To nad czym ubolewam i do czego chciałabym się odnieść, to przewidywalność. Mimo wielu zapewnień o szokującym i zaskakującym zakończeniu mnie nie zaskoczyło ono wcale. Podobnie jak pojawiające się w trakcie lektury elementy zmierzające do wyjaśnienia całej sprawy. Nie sprawiło to jednak, że nie bawiłam się dobrze. Wręcz przeciwnie, mimo iż je przewidziałam to zakończenie okazało się logiczne i satysfakcjonujące. Z niecierpliwością czekam na drugą część!
Brak komentarzy
Bardzo się cieszę, że doczytałeś post do końca. Podobało się? Zostaw po sobie ślad :)